AI w pracy nauczyciela: szybkie urozmaicanie zajęć i tworzenie pomocy edukacyjnych na zamówienie

 W poprzednim wpisie wspominałam o tym, jak sztuczna inteligencja może wspierać nauczyciela w codziennej pracy. Dziś pokażę konkretny przykład, jak przy jej pomocy można szybko dostosować plan dnia do nieoczekiwanej sytuacji – na przykład, gdy zaplanowane zajęcia nie mogą się odbyć, a w przedszkolu pojawi się tylko garstka dzieci.

Załóżmy, że na daną środę zaplanowaliśmy zajęcia wymagające większej grupy – np. zabawy zespołowe czy przedstawienie. Jednak rano okazuje się, że większość dzieci nie przyszła z powodu przeziębień. Co robić? Zamiast panikować – uruchamiamy ChatGPT i w kilka chwil mamy gotowy alternatywny plan dnia, dostosowany do mniejszej liczby dzieci.


Przykład wygenerowanego przez AI planu dnia dla małej grupy (3–5 dzieci):

Temat dnia: "Mały odkrywca – poznajemy świat dźwięków"

  1. Krąg tematyczny (9:00–9:15): rozmowa z dziećmi o dźwiękach, które znają z codziennego życia – co słyszymy w domu, na spacerze, w lesie?

  2. Zabawa ruchowa (9:15–9:30): „Naśladujemy dźwięki” – dzieci poruszają się i wydają dźwięki jak zwierzęta, pojazdy, instrumenty.

  3. Zajęcia plastyczne (9:45–10:15): tworzenie „grzechotek” z plastikowych butelek i różnorodnych materiałów (ryż, guziki, makaron).

  4. Eksperyment dźwiękowy (10:30–10:45): sprawdzamy, co dźwięczy – uderzamy w różne przedmioty i porównujemy odgłosy.

  5. Chwila relaksu (11:00–11:15): słuchanie spokojnej muzyki klasycznej i leżenie na dywanie – dzieci opisują, co im przypominają dźwięki.

Taki plan dnia powstał w mniej niż minutę, a dzieci są zaangażowane, zaciekawione i aktywnie uczestniczą w zajęciach. AI nie zastąpi kreatywności nauczyciela, ale w sytuacjach awaryjnych lub w chwilach braku inspiracji – potrafi być bardzo pomocna.

Innym praktycznym zastosowaniem sztucznej inteligencji w codziennej pracy nauczyciela jest możliwość szybkiego i łatwego urozmaicania zajęć. Dzięki odpowiednio sformułowanemu pytaniu (tzw. promptowi), możemy w kilka chwil otrzymać gotową zabawę, piosenkę, zagadkę, opowiadanie, a nawet tekst literacki, który stanie się ciekawym wprowadzeniem do tematu zajęć.

Zastanów się: ile razy próbowałaś/próbowałeś znaleźć idealny tekst, który w przystępny sposób wprowadzi dzieci w nową tematykę? Jak wiele utworów musiałaś/eś przeczytać i odrzucić, bo nie pasował czas akcji, bohaterowie, długość tekstu lub poziom trudności? To zadanie często bywa czasochłonne i frustrujące.

Na szczęście z pomocą przychodzi AI. Dzięki niemu można wygenerować dokładnie taki tekst, jakiego potrzebujemy. Wystarczy kilka prostych informacji: dla jakiej grupy wiekowej ma być tekst, jaka ma być tematyka, długość, styl, czy też dodatkowe elementy – np. konkretne imiona bohaterów, miejsce akcji lub morał, jaki chcemy przekazać dzieciom.

Przykład z życia:

Jakiś czas temu przygotowywałam zajęcia dla sześciolatków na temat segregacji odpadów. Szukałam odpowiedniego opowiadania, które pomogłoby mi zaciekawić dzieci tematem, a jednocześnie nawiązywało do przygotowanych (również przez ChatGPT) kart prezentacyjnych, które wrzucę poniżej. Przejrzałam mnóstwo utworów – jeden był za długi, w innym bohaterami byli dorośli, jeszcze inny rozgrywał się w zupełnie niepasującym środowisku. Po kilku godzinach poszukiwań – nic nie spełniało moich oczekiwań.

Wtedy skorzystałam z ChatGPT. Wpisałam prosty prompt:
"Stwórz krótkie, ciekawe opowiadanie o rodzinie przedstawionej na kartach. Wyjaśnij dlaczego segregacja śmieci jest ważna. Historia niech dotyczy chłopca, który nie chciał segregować śmieci, a później nie miał gdzie pójść a piknik z rodzicami. Rodzice wyjaśniają zasady segregacji śmieci i dbania o środowisko. Z morałem zachęcającym do dbania o planetę i segregację śmieci" 


Efekt który uzyskałam:

Franek i tajemnica kolorowych worków – opowiadanie opracowane przez ChatGPT (OpenAI) na potrzeby zajęć dydaktycznych

"W niedużym miasteczku, tuż obok lasu pełnego ptaków i szumiących drzew, mieszkał chłopiec o imieniu Franek. Franek był wesoły, pełen energii i uwielbiał weekendowe wypady z rodzicami na piknik. Ich ulubionym miejscem była zielona polana w środku lasu – idealna do jedzenia kanapek, grania w piłkę i leżenia na kocu.

Jednak Franek miał jeden zwyczaj, który martwił jego rodziców – nie lubił segregować śmieci.
– Przecież to i tak wszystko trafia w jedno miejsce! – mówił z przekonaniem, wrzucając papierek do złego kosza albo zostawiając śmieci w lesie. Rodzice tłumaczyli, ale Franek wzruszał ramionami i zmieniał temat.

Pewnej soboty spakowali piknikowy kosz, koc i ulubiony sok malinowy, i ruszyli do lasu. Ale gdy dotarli na polanę, Franek aż otworzył usta ze zdziwienia.
Zamiast zielonej trawy były plastikowe butelki. Między drzewami leżały papiery, opakowania i resztki jedzenia. Śpiew ptaków przycichł.
– Co się stało z naszym miejscem? – zapytał smutno Franek.
– Właśnie tak wygląda las, kiedy ludzie nie dbają o środowisko – odpowiedziała mama. – A wszystko zaczyna się od tak prostej rzeczy, jak segregacja śmieci.

Tata wyjął z plecaka cztery kolorowe worki i usiadł z Frankiem na trawie.
– Popatrz, Franku. To nie są zwykłe worki. To są strażnicy porządku!
– Strażnicy? – zapytał chłopiec z zaciekawieniem.

– Tak! Każdy z nich ma swoją misję:

  1. Żółty worek zbiera plastik i metal – butelki, puszki, zakrętki.
  2. Niebieski worek chce tylko papier – zeszyty, gazety, kartony.
  3. Zielony worek uwielbia szkło – butelki i słoiki.
  4. Brązowy worek zjada odpady bio – resztki jedzenia, skórki owoców, fusy z herbaty.

– A co z resztą? – zapytał Franek.
– Wszystko, co nie pasuje do żadnego z nich, trafia do kosza na odpady zmieszane – dodała mama. – Ale im mniej takich śmieci, tym lepiej dla naszej planety.

Franek spojrzał dookoła.
– To znaczy, że jeśli będziemy segregować śmieci, las znowu będzie czysty?

– Dokładnie! – powiedzieli rodzice jednocześnie. – Segregacja sprawia, że śmieci można przetworzyć i wykorzystać ponownie. Dzięki temu chronimy przyrodę, zwierzęta i nas samych.

Franek wziął leżącą obok puszkę i wrzucił ją do żółtego worka.
– Chcę, żeby nasz las znowu był piękny. I żeby inne dzieci też miały gdzie się bawić.

Od tego dnia Franek stał się prawdziwym bohaterem segregacji. W domu miał cztery kosze, w szkole przypominał kolegom, do którego koloru wrzucać papier, a na podwórku opowiadał wszystkim o misji kolorowych worków.

A tydzień później, dzięki wspólnej pracy mieszkańców miasteczka, polana znowu była zielona i piękna. Franek z radością rozłożył koc, spojrzał na czyste niebo i szepnął do siebie:

– Jedna butelka w dobrym koszu może zmienić cały świat."


Karty prezentacyjne wygenerowane przez AI:




Sztuczna inteligencja nie zastępuje nauczyciela – ale potrafi być niezwykle pomocna. Daje nam czas na to, co najważniejsze: prawdziwy kontakt z dziećmi, kreatywność i radość z prowadzenia zajęć.






Komentarze

Popularne posty